Zastępują te naturalne. Mogą być wyjmowane lub mocowane na stałe. Coraz trudniej je odróżnić od naszych własnych, straconych z powodu próchnicy, parodontozy czy urazu wypadkowego. Dzięki temu, że w protetyce wciąż pojawiają się nowe materiały i technologie, stalowy czy złoty uśmiech odszedł do lamusa. Dziś akceptujemy tylko zęby naśladujące te naturalne.
Standardem są metalowo-porcelanowe korony i mosty. Stosuje się je w większości stałych uzupełnień protetycznych. Taki sztuczny ząb to, mówiąc najogólniej, metalowa podbudowa, oblana porcelaną, osadzona na własnych zębach pacjenta.
– To rozwiązanie ma wiele zalet, ale z punktu widzenia estetyki nie zawsze spełnia oczekiwania pacjentów – podkreśla zielonogórski protetyk Przemysław Szajder. – Metal podbudowy jest nieprzezierny i odbija światło w niekorzystny sposób, co może wpływać na sztuczny, matowy wygląd odbudowanego zęba. Mniejsza grubość licówki porcelanowej w części przyszyjkowej sprawia, że ciemny kolor elementów metalowe; podbudowy może przeświecać przez brzeg dziąsła i powodować jego szare zabarwienie.
Sztuczne zęby muszą nie tylko ładnie wyglądać i pozwalać nam normalnie jeść. Powinny być też bezpieczne dla naszego organizmu.
– Zarówno w przypadku uzupełnień metalowych, jak i akrylowych, trzeba się liczyć z ryzykiem alergii – mówi Przemysław Szajder. – Nawet złoto, uważane dotąd za najbardziej biokompatybilny materiał, może uczulać. Stąd potrzeba szukania nowych rozwiązań.
Niektórzy protetycy, w tym Gabinet Szajder, zaczynają stosować tlenek cyrkonu, zamiast dotychczasowych metalowych stopów, z których wykonuje się podbudowę sztucznego zęba. Z materiału tego od dawna produkuje się elementy statków kosmicznych czy tarcze hamulcowe samochodów wyścigowych. Stosowany jest on też w medycynie, np. do wykonywania główek sztucznych stawów biodrowych. – Tlenek cyrkonu można też wykorzystywać w protetyce, we wszystkich odcinkach łuku zębowego, zarówno żuchwy, jak i szczęk i- podkreśla Przemysław Szajder. – To materiał bardzo wytrzymały. Dziś jest najtwardszą i bardzo estetyczną podbudową stosowaną w technice protetycznej.
Jak dotąd nie stwierdzono też przypadku wystąpienia u pacjenta alergii po jego zastosowaniu. Na takich zębach znacznie wolniej odkłada się płytka na-zębna. Nawet wprawne oko nie jest w stanie odróżnić tak wykonanego uzupełnienia od naturalnego zęba. Dlatego jest to propozycja dla wymagających, którym zależy na pięknym, naturalnym i estetycznym uśmiechu. Wadą takich protetycznych uzupełnień może być cena. Sztuczne zęby, wykonane na podbudowie z tlenku cyrkonu są, niestety, droższe od tych tradycyjnych. Warto jednak wiedzieć o istnieniu też takiej możliwości. Dotyczy to choćby osób o alergicznych skłonnościach. Dla nich dotąd rozwiązaniem były koronki robione nie na podbudowie z tradycyjnych stopów metali, lecz ze złota.